niedziela, 10 maja 2009

Syn stwórcy

Syn stwórcy

Ty w ubóstwie się rodziłeś
Chociaż byłeś synem Boga
Poprzez krótkie twoje życie
Kamienista była droga

Maryja Ciebie piastowała
Swą matczyną pierś dawała
W niedostatku Cię chowała
Przed Herodem ratowała

Herod wtedy władzę miał
Małych chłopców na śmierć brał
Józef nocą wziął rodzinę
Egipt im schronienie dał

Józef cieśli zawód miał
I do pracy Ciebie brał
Cieszył się z całego serca
Bo posłuszne dziecię miał


Opuściłeś swych rodziców
Choć dziecina byłeś mała
Matka twoja przerażona
Po świątyniach Cię szukała

Nie zostałeś Jezu cieślą
Bóg Ci inną misję dał
Ty dwunastu uczni miałeś
Byś świadectwo prawdy dał

W mieście Jeruzalem
Hasanna krzyczeli
Dywan z kwiatów czyniąc
Palmowej niedzieli

Piąty prokurator
Umył w misie ręce
Lecz wydał Jezusa
Aby umarł w męce

Jezus skatowany
Wziął krzyż na ramiona
Po drodze krzyżowej
Na Golgocie kona

Józef grób ułożył
Który wykuł w skale
Jezus śmierć zwyciężył
Powstał z martwych w chwale

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz